wtorek, 7 maja 2013

Prematche #18 i #19

Brzmi nieźle w tytule i..tylko tam. O tej pierwszej nawet nie pisałam i dalej niewiele napiszę, bo juz z nich zrezygnowałam, bez rozmawiania. Bliźnięta + czterolatek, niespecjalnie mi to pasuje, szczerze mówiąc.
Druga rodzinką jest z Gaithersburg, Maryland. Lokalizacja taka średniawka, blisko do Washington DC. Jedno dziecko, niemowlę, fajne zasady, rodzice nerdy xD Nawet moge nocnych gości mieć, ale w weekendy głównie, czyli jak ktoś bedzie w domu, tak na wszelki wypadek ;) Jak tylko zaczelam czytac aplikacje, to glowe bym dała ze to lesby. Casey to dziwne imie dla faceta ale podobno moge tam spotkac typów nazywajacych sie Sharon, wiec nic juz mnie nie zdziwi xD Napisałam do nich z pytaniem na kiedy chca AP i zobacze.
Tymczasem odezwała sie do mnie pewna rodzinka, z ktora mialam rozmawiac juz dawno temu ale z powodów przeprowadzki przepracowania i braku internetu oraz czasu to ciagle bylo przesuwane. Juz naprawde sadzilam ze po prostu mnie nie chca i nie wiedzia jak mi to powiedziec, ale okazuje sie, ze jest inaczej. Jestem z nimi umowiona na interview w te sobote ;) O 16 ;D Yay! To taka idealna miejscówka, Leonia, New Jersey - miedzy NJC i NYC - najblizej mi do Bronxu wprawdzie ale i Mannchatan niedaleko ;)
Znowości - napisałam dzisiaj maturke z polskiego, jak dla mnie to była banalna, wyszłam po półtorej godziny, wiedząc ze napewno jedno pytanie z tekstu czytanego mam źle (to co bylo z tymi zabiegami co do watpliwosci osądów czy cos) oraz zastanawiajac sie czy uznają mi tego specjaliste do spraw cybernetyki xD Pytania dziwne, przyznaje.
Jutro większy stres, bo matematyka. Potem angielski, interview, ustne: polski i angielski i wolne. Bede mogla zabrać się za pracę dla swojej chrzestnej która może pozwoli mi zwiedzić dzięki temu Wrocław przez tydzień ;) Bardzo chcę jechać na ten zlot Hejtersów ;>
Ostatecznie zostanie mi egzamin zawodowy w czerwcu i przyznaje ze czas leci mi niesamowicie szybko. Potem juz tylko znaleźć prackę w Niemcach (jak to do diabła sie odmienia?! ><), pojechać zapracować, wrócić, odhajtać siostre bo weselicho ma i wylatuje do USA. Mam nadzieje, taki przynajmniej jest plan.
Pozdro maturzyści xD

4 komentarze:

  1. W Niemczech :D

    A w Gaithsburgu i ogólnie w okolicach jest dużo au pair z Polski, więc b ędzie co robic :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyczuwam perfect skoro rodzince tak zależy (tej co masz ją od dawna).

    Niemczech :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Oby oby xD ale my nawet takich pytań nie wymienialiśmy po prostu maile pod tytułem - to bedzie interview? Nie. Dlaczego? Bo cos tam cos tam, bardzo przepraszamy bardzo doceniamy twoja cierpliwosci blabla xD Ale i tak fajnie i sie ciesze jak głupia. Powtorka przed angielskim xD <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Dokładnie-darmowe konwersacje zawsze spoko :)
    praca w Niemczech, jadę do Niemiec :)))
    A match z DC spooko!

    OdpowiedzUsuń