Tak, mam kolejny prematch. Trzynastka do tej pory pechowa w moim życiu nie była, ale tym razem chyba coś w tym jest.
Zatem:
Lokalizacja: Glenview, Illinois, 20 minut od Chicago
Dzieci: 1 - Karina, dziewczynka, wiek 5 miesięcy
HM: bankierka, S. pracująca baaaardzo nieregularnie
HF: bankier, H. pracujący regularnie ale posiadający na głowie czarny turban.
Źle, bo nie ma zadnego nawiazania nigdzie do tego turbanu - dosłownie nic o religii. A ja jestem bardzo mięsożerna i nie wyobrażam sobie wcinać toffu na kazdy posiłek dnia - a poważnie, pod kątem dietetycznym niewiele wiem o turbanowych religiach.
I nie obrażam. nie podoba mi sie tylko wizja tego, że moge wrócić poparzona kwasem, bo spadnie mi ich książka na podłoge, jasne? A słyszało się naprawdę róznę historie.
Mimo wszystko, ponieważ do mnie napisali od razu to i im odpisałam z prosbą o opisanie ich zwyczajów religijnych. Podałam dane kontaktowe do siebie, date w ktorej moglibysmy rozmawiac i starałam się być miła.
Zobaczymy co z tego wyniknie, ale i ze wzgledu na lokalizacje, godziny pracy i religie jestem na nie. Ze wzgledu na dziewczynkę (naprawdę przeurocza na zdjęciach) jestem na tak.
*I tak bardzo marzę, żeby Rodzina F. z Bostonu odpisała mi w końcu. Przy tym co teraz mam u siebie, oni wydają się być naprawdę idealni.
Aha, rodzina z CC nadal siedzi mi na profilu, nic nie pisze ani nic - uznałam, ze moze i moglabym z nimi pogadac, ale pierwsza nie napisze. A oni tak koniecznie chcą mieć polkę! Podłączyli sie do mnie aż drugi raz. Cóóóż....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz